gilera runner

kyrtap

Witam.
Jestem nowy na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Chcę sobie kupić markowy używany skuter. Dodam że codziennie czytam fora itp: wiec trochę się znam. Interesuje mnie :
gilera runner
aprilia sr( koniecznie na gaźniku)
gilera stalker
yamaha neos
TGB 101S orion

Chcę dodać że mam 165cm wzrostu i nie wiem czy nie będę za mały na gilerę runner. Skuter ma mi służyć do miasta i czasem poza miasto. Mam do wydania 3,5tyś.

kingofscooter

Na pewno w porównaniu TGB z innymi odrzuciłbym go, nie ze względu na jakość, bo ta jest bardzo dobra, ale Włoskie skutery to Włoskie skutery i tak samo Japońskie i te modele , które podałeś są jak najbardziej sprawdzone, jedynie Runner i SR mogą występować z silnikiem chłodzonym cieczą, który oczywiście jest lepszy od AC jaki jest w Stalker'ze czy Neos'ie. Wybór nalezy do Ciebie jedynie.
P.S. Musiałbyś się przymierzyć do owych modeli i zobaczyć jak Ci się siedzi itp.

kyrtap

Oto chodzi, że nie mam gdzie się przymierzyć . Jak byście mogli to podajcie jakieś linki z gilerą lub apką, którymi warto się zainteresować. To by mi bardzo pomogło.

kingofscooter

Skąd?
Warszawa
[link widoczny dla zalogowanych]

kyrtap

Jeszcze proszę o aerox'y. chodzi o linki. też jakieś zadbane

MajKeR_

E tam, KOS, przesadzasz. W TGB jest kopia silnika Moriniego, porównywalnie złożona, więc osiągi bardzo dobre. A że jest tani w zakupie, za małe pieniądze można mieć bardzo młody egzemplarz.

Skuter to skuter, każdy sprawdzi się w mieście. Niby czym mniejszy tym lepszy, ale nie należy sobie ujmować komfortu.

Pytanie: czy pozamiejskie trasy to wg. Ciebie jakieś szosowe wycieczki, gdzie doceniasz komfort i ładowność, czy raczej jakiś mały wjazd do lasku, przejazd przez pole, słowem - "spotkania z przyrodą"? Jeśli to pierwsze, polecam Runnera. Duże gabaryty robią swoje, choć myślę, że za mały nie będziesz - raczej na styk. Drugie natomiast - Stalker lub Orion. Osobiście mam Gilerę Ice, w której montuje się ten sam silnik co w Stalkerze, przekładnię, koła - skuter jest jednak wyższy. Nie narzekam ani na jakość napędu, ani ogólną awaryjność. Orionek to ta sama kategoria. Ja osobiście w przypadku wyboru skutera używanego celowałbym w Stalkera, bo bardziej mi się podoba wizualnie, ale dla TGB szacun za zrobienie porządnego skutera za rozsądną kasę.

"SR-ka" jest mniej komfortowa od Runnera, bo i mniejsza. Poza tym powiela jego zalety. Aerox to maszynka do lansu, na trasy się nie nadaje, a o przewiezieniu pasażera zapomnij. Neo's natomiast to typowy mieszczuch - ma optymalne rozmiary - może o włos bardziej komfortowy od Stalkera i Oriona, ale i mniej wszędobylski.

Reasumując - Runner jest najbardziej komfortowy, ale osobiście doceniam możliwości terenowe skutera, więc w tej kategorii wygrywają Stalker i Orion.

Jeśli decydowałbyś się na Oriona, to pamiętaj, że idzie zima, więc możesz trochę dozbierać, skutery potanieją, więc za ok. 4k kupiłbyś nowe TGB(teraz jeszcze 4700).

wojciech94

Na śląsku nowego orion'a da się kupić za 3,6tys.! no ale autor jest z... .

kyrtap

orion za 3 kola - dowód -http://www.allegro.pl/item758660816_nowy_skuter_tgb_101s_orion_2009.html

Ale chyba jestem za runnerką, bo chce też, żeby 85km/h to latało. ale niech jeszcze się wypowiedzą, bo cały czas się boję że będę za mały

MajKeR_

Stalkerek na pewno wyciągnie 85 - to ten sam silnik co Runner, tyle że chłodzony powietrzem.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Na dobrą sprawę każdy z ww. będzie dobry przy Twoim wzroście(w sensie komfortowy), z tym, że Stalker i Orion to takie wszędobylskie rollery, a Runner za to jest potencjalnie wygodniejszy w użytkowaniu na trasie, bo ma nieco więcej miejsca na ładunki.

kyrtap

Bardziej to będą miastowe drogi to, że napisałem, że czasem poza miasto chodziło mi oto(sorry, że nie napisałem wcześniej), że to będą takie nierówne drogi, bo często jeżdżę na ryby. Ostatnie kilometry do jeziora będą tak dziurawe i bardzo nierówne.

Chcę się zapytać, bo nie chcę zakładać nowego tematu jak się używa manetki gazu w skuterze. Wiem, że to głupio brzmi, więc możecie ze śmiechu paść z krzesła. Kolega mi mówił, że na kolegi sqcie jeździł i że to nie jest tak jak np: motorowerami z manualną skrzynią biegów, że jak się przekręci lekko manetkę to tylko obroty się zwiększają, a jak mocniej to wtedy skuter rusza. Qmpel mi wszystko opowiedział, no i niby wiem o co be, a pytanie moje brzmi: jak przekręcę manetkę mocnie że skuter ruszy to potem, jak już jadę to mogę już dalikatnie manetkę przekręcać i też będzie jechał????

MajKeR_

W takim razie, skoro bierzesz pod uwagę Oriona, jego wybór - co najważniejsze, jest w Twoim zasięgu nowy - będzie dobry, wręcz bardzo dobry.

Jeśli już ruszysz, skuter będzie przyspieszał. Wynika to z tego, że aby ruszyć, musisz stymulować napęd zwiększając obroty silnika poprzez przekręcenie manetki, i jeśli nie zmienisz jej pozycji, będzie przyspieszał aż do osiągnięcia prędkości maksymalnej osiąganej przy danych obrotach. Oczywiście, możesz ruszyć lekko, i trzymając manetkę w tej samej pozycji dojść do pułapu 50 km/h i w razie nie zmieniania jej pozycji stale tyle jechać, ale możesz też zwalniać poprzez puszczanie jej czy też przyspieszać coraz mocniej ją odkręcając. Masz prawo także ruszyć gwałtownie i z największymi możliwymi obrotami osiągnąć prędkość maksymalną, jednak jest to niezdrowe dla skutera.

kyrtap

aha, oki już wszystko kapuje. Dzięki wam bardzo za pomoc. Jestem za orionem.

Można zamknąć temat. :D